A bez odpowiedniej wiedzy, doświadczenia, czy umiejętności czynność ta jest bardzo ryzykowna, ponieważ może skończyć się zniszczeniem produktu. Nie musisz się tym martwić! Firankę możesz efektownie skrócić bez maszyny do szycia, nożyczek i innych narzędzi. Kroki skracania zasłon bez cięcia lub szycia. Krok 1. Mierz wysokość. Krok 2. Umieść oznaczenia wzdłuż linii. Krok 3. Dowiedz się, czego użyć. Krok 4. Niech odpoczywa. Odzieżowa metamorfoza: jak zmienić długość spodni? Powszechnie wiadomo, że wydłużenie lub skrócenie spodni może być jednym z najważniejszych kroków w metamorfozie garderoby. Bez względu na to, czy jesteś wysoki i musisz skrócić spodnie, czy też nieco niższy i potrzebujesz je wydłużyć, istnieje wiele sposobów na dostosowanie długości spodni do własnych potrzeb. W tym Helena 2060 to najwyższej klasy maszyna elektroniczna. Wyróżnia ją szereg funkcji automatyzujących szycie, mających za zadanie ułatwić, przyspieszyć i uprzyjemnić Twoją pracę na maszynie najbardziej jak to tylko możliwe. Potrafi szyć automatycznie, zupełnie bez użycia nożnego regulatora. Automatycznie obcina nitkę , po Aby skrócić spodnie, musisz najpierw przygotować samą rzecz, centymetrową taśmę, nić z igłą do materiału, nożyczki, maszynę do szycia. Wybierz małą igłę z małym oczkiem. A nić powinna być mocna, ale cienka, pamiętaj, aby pasowała do koloru spodni, no lub pasowała do wszystkich szwów wykonanych przez producenta. Doszywamy mankiet do rękawa upinając mankiet do linii zaznaczonej na początku. 12. Na sam koniec doszywamy guziczek w rozporku na swoim miejscu i prasujemy. Mimo, że to jest bardziej pracochłonne skracanie rękawów ale mamy rękawy wykończone, tak samo jak pierwotnie. Nie warto nosić koszul czy bluzek z za długimi rękawami. ILgZ2. Na pewno znasz tę sytuację gdy wypatrzyłaś w sklepie idealną parę jeansów – są w super cenie, mają piękny kolor, świetnie się układają, a w dodatku idealnie pasują do większości stylizacji, jest jednak pewno małe ALE. Spodnie są za długie, a Ty zastanawiasz się czy oddanie ich do skrócenia się opłaca? Od teraz nie musisz martwić się kosztami skracania spodni! Zrobisz to sama i to bez obcinania nogawek! Krok 1: Zdecyduj gdzie chcesz, aby spodnie się kończyły. Zmierz jeansy i zaznacz, w którym miejscu chcesz je skrócić. Dobrze dopasowane spodnie, powinny kończyć się około cm nad podłogą. Taka długość zapobiega potknięciom się o nogawkę, a także pozwoli uniknąć sytuacji, w której Twoje jeansy wyglądają na niedopasowane. Oczywiście dobór długości zależy od Twoich osobistych preferencji. Krok 2: Wywiń nogawkę do góry. Utwórz mankiet w miejscu gdzie chcesz, aby kończyły się spodnie. Następnie ułóż zagięcie tak, aby leżało płasko. Dokładnie sprawdź, czy wyznaczyłaś spodnie na odpowiedniej wysokości. Po wykonaniu tych czynności na jednej nogawce, wykonaj to samo na drugiej. Krok 3: Za pomocą szpilek zaznacz końcówkę spodni do wyższej części nogawki. Wykonuj tę czynność w jednym kierunku. Pamiętaj o sprawdzeniu długości spodni – nie chcesz chyba skończyć z jedną nogawką krótszą, a drugą dłuższą. Krok 4: Zszyj rąbek wokół obwodu nogawki spodni. Na tym etapie będziesz szyć powstały mankiet do nogawki. Wykonuj to w przeciwnym kierunku do wpiętych wcześniej szpilek. Zrób to tuż poniżej szwów na istniejącym obszyciu. Możesz zszyć nogawkę ręcznie lub użyć do tego maszyny. Następnie odwiń nogawkę w drugą stronę. Dzięki temu w późniejszym czasie będziesz mogła wrócić do pierwotnej długości spodni. Krok 5: Rozłóż rąbek. Teraz musisz wysunąć nadmiar złożonego mankietu, składając nogawkę tak, aby oryginalne brzegi spodni ponownie się pokazały. Teraz powinien ukazać się się nadmiar materiału. Zmierz jeansy, aby upewnić się, że mają właściwą długość. Jeśli w późniejszym czasie nie będziesz chciała wrócić do pierwotnej długości spodni i jesteś na tyle pewna swojej decyzji – możesz obciąć nogawkę. Krok 6: Wyprasuj spodnie. Użyj żelazka, aby spłaszczyć utworzony brzeg dolnej krawędzi. Wyprasowanie nogawki spowoduje wygładzenie zwiniętej tkaniny, która znajduje się w wewnętrznej części spodni. Potrzebujemy: - nici do jeansu - igła do tkanin 100 lub 110 - nożyczki - linijka - szpilki Opcjonalnie: - mata do krojenia + nóż - mydełko krawieckie Kiedyś na własne potrzeby skracałam spodnie z zachowaniem oryginalnego szwu. A teraz zadaje sobie pytanie: Po co? Jeśli w wielu przypadkach (gdzie dół nie jest wyjątkowo oryginalny i niepowtarzalny) można skrócić szybko i bez kombinowania, a spodnie będą wyglądać tak jakby, nic a nic, nie było z nimi robione :) Tak wygląda to w oryginale. Mierzę długość podwinięcia, w tym przypadku to 2cm. Zaznaczamy lub wymierzamy nową długość spodni. Plus zapas u mnie to 2x 2cm. Do zszycia wybieram nici do jeansu. Np. Ariadna Talia 30. Dobieram kolor jak najbardziej zbliżony lub identyczny do użytych w jeansach. Zmieniam igłę na 100 lub 110 - będzie idealna do tej grubości nici. Spinam materiał szpilką. Jeśli do odcięcia będziesz używać nożyczek - przypnij szpilki w kilku miejscach. Odmierzam materiał do odcięcia, u mnie to równe 4cm. Cięcie z matą i nożem jest wyjątkowo proste. Jeden ruch i gotowe. Tak samo postępuję z drugą nogawką. Uwaga! W czasie przymiarki oddzielnie zmierz długość dla każdej nogawki. Nie raz już widziałam spodnie, gdzie różnica między jedna a drugą nogawką wynosiła nawet 3-4cm. (Być może pomylony rozmiar przy składaniu części do szycia). Do mierzenia często używam przezroczystej linijki kwadratowej - warta zakupu. Odmierzam pierwsze podwinięcie. I drugie. Dwa razy zawinięty materiał spinam szpilką. I zaczynam wymierzać po przeciwnej stronie. Potem wymierzam na środku odcinka "od szpilki do szpilki". Na szwach bocznych przypinam po dwie szpilki obok samego szwu. Kontroluję szerokość podwinięcia na całej długości. I przypinam jeszcze kilka szpilek. Czas na szycie. Na odciętym skrawku sprawdzam ścieg: naprężenie nici i długość ściegu. Za długi ścieg. Najprościej zmierzyć ścieg i ustawić taką samą wartość na maszynie. Teraz jest ok. Nici do jeansu mają różne nawoje. Małe szpulki nie stanowią żadnej przeszkody dla maszyny domowej. Z dużymi radzę sobie tak: "Wolne ramię" w maszynie ułatwi i przyśpieszy szycie. Podkładam materiał w taki sposób, by odległość igły/ściegu od brzegu była identyczna jak w oryginalnym wykończeniu spodni. Kontroluję cały czas odległość ściegu od brzegu, korzystam z linii pomocniczych na płytce ściegowej. Jeszcze przed końcem szycia, przeciągam nić z poczatku ściegu pod spód. Nie korzystam z automatycznego obcinania nici. Z JUKI HZL-F600 przy próbie automatycznego cięcia tak grubych nici wydobywa się dźwięk błagający - nigdy więcej tego nie rób. Przeszywam około 1,5cm za miejsce startu i rygluję. Przeciągam nici pod spód i ucinam nożyczkami. Jeśli chodzi o maszynę JUKI HZL-F600 z jeansem radzi sobie dobrze, ale czasami stawia takie kwiatki - pętelki. Nogawka z nowym szwem prezentuje się tak: (jeszcze przed prasowaniem) W produkcji masowej dla sieciówek, doły spodni (i nie tylko) wykańczają automaty. Same podwijają, same przeszywają, same obcinają nici. W zależności od maszyny nici bywają cięte i zostawione na wierzchu. Ja zdecydowanie wole przeciągnięte i ucięte od środka. Gotowe :) Projekt home stagingowy na drugim końcu Polski, by dopełnić stylizacji potrzebny jest obrus. Materiał jest, ale... nie ma maszyny. I co teraz? Szukać w obcym mieście punktu krawieckiego? Obszywać ręcznie? To wszystko zabiera czas, a czas goni. Szczęśliwie przypominam sobie, że można uszyć... bez szycia. Stylizacja uratowana, mój honor home stagerki;), która szybko i tanio zrobi coś z niczego też:). Można odetchnąć z ulgą. Uff... Żeby "uszyć" obrus poza materiałem rzecz jasna potrzebujecie jeszcze: - szpilek, - nożyczek - taśmy do podwijania (taśma dostępna jest w różnych szerokościach w pasmanteriach, ja swoją kupiłam w popularnej szwedzkiej sieciówce w dziale z tekstyliami, sprzedawana jest w paczce - 10 metrów za około 10 zł) - żelazka do przyprasowania taśmy Zrobienie obrusu jest wyjątkowo proste. Taśmę podkładacie pod brzeg materiału, materiał zawijacie i przypinacie szpilkami. Teraz przyprasowujecie zawinięty brzeg, w trakcie prasowania stopniowo wyjmując szpilki. Gotowe:) Poniżej zdjęcia przedstawiające jak wygląda obrus z prawej i lewej strony. Co ważne: materiału, który podwijacie nie musicie wcześniej obrębiać. Taśma ma klej, który sprawi, że przyprasowany brzeg nie będzie się strzępił. Bez problemu też tak podwinięty materiał można prać w pralce - nic się nie odklei. Wypróbowane wielokrotnie i sprawdzone:) Tu obrus z prawej strony: Zbliżenie na róg: Tu z lewej strony: Zbliżenie na podwinięcie: W ten sposób możecie "uszyć" do swojego wnętrza obrus, serwetki lub zasłony. To metoda, którą sama często stosuję do skracania ubrań. Nie zliczę ile bluzek, spódnic i sukienek udało mi się skrócić tym ten sposób z bluzki z golfem zrobiłam bluzkę bez golfu:) Pamiętajcie tylko, że do tego typu eksperymentów najlepiej nadają się materiały z przewagą bawełny. Nie ryzykowałabym tu z tiulami, szyfonami, satyną itp. bo można spalić blog wkładam dużo pracy serca i zaangażowania, dlatego cieszę się, że tu jesteś:) Wpadaj jak najczęściej:) Raczkuję dopiero w mediach społecznościowych i potrzebuję w tym wsparcia. Będzie mi miło jeśli mi go udzielisz. Możesz to zrobić: - lubiąc mój fanpage na Facebooku - zostawiając swój komentarz na blogu - udostępniając interesujące Cię treści innym - subskrybując mój kanał na YouTube - pisząc do mnie - tak po prostu:) Z góry dziękuję:) Przyszła wiosna, pora więc zadbać o siebie i swoją kondycję! U mnie zaczęło się od przerobienia workowatych, dresowych spodni. Jak się to skończyło? Przekonaj się, przy okazji podrzucę Ci instrukcje na skracanie i zwężanie nogawek, żeby już więcej nie tonąć w zbyt obszernych spodniach! Dresy znane są z tego, że zostały stworzone do aktywności fizycznej i sportów, a najczęściej służą do opierdzielania się w domu przed tv. Szczerze przyznam, że z tymi spodniami było podobnie, ale przyszła pora to zmienić! Jak skrócić za długie spodnie? Jak zwęzić za szerokie nogawki? Spodnie, które chcesz przerobić, najlepiej przymierzyć lewą stroną na wierzch. Dzięki temu zaznaczysz sobie szpilkami co i jak i nie będzie trzeba bawić się w przerzucanie spodni z prawej na lewą, w przekładanie szpilek i zaznaczeń itd. Taki wygodnicki patent, o którym warto pamiętać. ☺ nadmiar materiału w spodniach zebrałam na zewnętrznych stronach, spięłam szpilkami (kierując szpilkę głową w dół, ostrzem do góry - podczas zdejmowania spodni, szpilki nie będą wkłuwać się w nogi). Zaznacz również pożądaną długość nogawek, pamiętając o tym by zostawić ok. 2 cm zapasu na podwinięcie krawędzi. Ostrożnie zdejmij spodnie, żeby się nie nadziać na szpilki oraz przypadkiem nie wyciągnąć ich z materiału. W kolejnym kroku odetnij nadmiar długości nogawek. A jeśli długość spodni Ci odpowiada - pomiń ten krok. Pora odciąć nadmiar materiału na bokach nogawek. Swoje spodnie musiałam zmniejszyć niemal na całej długości, jedynie w pasie szerokość była dla mnie odpowiednia. Pamiętaj o tym, by wszystko spinać szpilkami (nie oszczędzaj ich!) oraz weź pod uwagę zapas na nowy szew na bokach nogawek (ok. 0,5 - 1 cm). Zszyj rozcięte nogawki wzdłuż zaznaczenia szpilkami. Możesz zszywać materiał na overlocku lub na uniwersalnej maszynie, stosując np. ścieg zygzak. Mała rada: nie naciągaj materiału podczas szycia - przez to szew nogawek widziany od prawej strony będzie się "falować", a po założeniu tak zszyte miejsca nie będą dobrze układać się na ciele. Podwiń krawędzie materiału w nogawkach i przypnij je szpilkami, żeby łatwiej Ci się szyło. W swoich portkach podwinęłam krawędzie 2 x po ok. 1 cm (czyli są podwójnie podwinięte). 7. Przeszyj podwinięcie. I voila, zmniejszone i zwężone spodnie są już gotowe na trening! ☺ Zbyt szerokie nogawki nie będą majtać się między nogami podczas biegania, nie wkręcą się w łańcuch od roweru, a cała sylwetka będzie się lepiej prezentować niż w workowatych dresach. Co prawda moje spodnie zmieniły się niemal w legginsy, ale każdy może indywidualnie zwęzić nogawki - niektórzy będą woleli bardziej opięte, inni nieco luźniejsze. W każdym razie warto spróbować i mieć wygodne spodnie do ćwiczeń zamiast wygodnych spodni do nicnierobienia. ☺ Inne propozycje na przerabiane spodnie: jak zrobić spodenki z długich jeansów - DIY (z ciekawą opcją na wykończenie krawędzi nogawek), DIY jak powiększyć spodnie w pasie, gdy są już za ciasne i dopiąć się nie można, jak dopasować za luźne spodnie w pasie DIY, gdy za bardzo się zsuwają, a nie chcesz nosić do nich paska oraz jak naprawić dziury i przetarcia w spodniach, w kroku DIY. Co zrobiłam z odpadkami po dresowych portkach? Usunięty materiał pocięłam na mniejsze fragmenty i wykorzystałam jako wypełnienie do psich legowisk. To co, zabierzesz się za odmienienie swoich starych dresów? ☺ Gdyby coś było niejasne lub sprawiło Wam kłopot - piszcie i pytajcie śmiało! W zeszłym roku kupiłam jeansy idealne. Idealny krój, idealny kolor, idealny brak ozdobników. Niestety nie miałam okazji ich zbyt często zakładać, ponieważ były zdecydowanie za długie. Swoje w szafie przeleżały aż w końcu postanowiłam rozprawić się z przydługimi nogawkami. Nie wiem dlaczego tak długo zwlekałam - wystarczyła niecała godzina pracy aby uzyskać właściwą długość. Na powyższych zdjęciach widzicie jeansy przed skróceniem. Mimo, że posiadam dość długie kończyny dolne, to nawet buty na obcasie nie pomagały. Nogawki brzydko załamywały się (co doprowadzało mnie do szału - taki mój mały schiz) a doły z czasem brzydko poprzecierałyby się. Przypomniałam sobie, że na forum ktoś pokazywał jak skracać jeasy z zachowaniem oryginalnego, lekko przetartego podwinięcia. Poszukałam i BINGO! Oto dwa wątki traktujące o tym problemie: KLIK i KLIK Tak więc od razu uprzedzam: TO NIE MÓJ PATENT - pomysł zgapiłam i postanowiłam go tutaj zaprezentować. Uwaga: przed skróceniem dobrze byłoby wyprać spodnie albo przynajmniej porządnie wyprasować je żelazkiem z dużą ilością pary - jeansy po praniu mogą się stąpić. Lepiej żeby tak się stało zanim weźmiecie do rąk nożyce ;) 1. Na początek ustalam o ile centymetrów muszę skrócić nogawki- u mnie wyszło ok. 5 cm. Na prawej stronie zaznaczam mydełkiem linię cięcia. UWAGA: jeśli mam skracać jeansy o 5 cm to obcinam o 1 cm mniej tzn. 4 cm. 2. Rach-ciach i doły nogawek obcięte. 3. Odcinam nadmiar materiału zostawiając zapas ok. 1 cm od fabrycznego przeszycia. 4. Wypruwam oryginalne przeszycie. 5. Dopasowuję odcięty dół do danej nogawki - można się pomylić ;) 6. Spinam prawymi stronami do środka odcięty dół i nogawkę. 7. Przeszywam na maszynie ściegiem prostym. Po wcześniej wyprutej nitce pozostał ślad - szyję dokładnie po tym śladzie. 8. Gotowe przeszycie trzeba zaprasować ku górze. 9. Teraz wystarczy wywrócić podłożenie i ukryć pod nim przeszycie. 10. Zakładam igłę do jeansu grubości 90 lub 100 (szyłam setką) i specjalnie nici do jeansu dopasowane kolorem do reszty przeszyć. Stębnuję na prawej stronie. Uważajcie na te najtrudniejsze do przeszycia grube miejsca po bokach - żadna domowa maszyna tego nie lubi, lepiej powoli kręcić kołem niż ją piłować na pedale. 11. Voila! Szybka, przyjemna robota i duża satysfakcja. Wielkie podziękowania dla Artura bo to z jego instrukcji korzystałam. Artur już kiedyś tutaj gościł ale dla przypomnienia zamieszczam to zdjęcie: Pozdrawiam! Sus

jak skrócić spodnie bez szycia